poniedziałek, 26 maja 2014

Recenzja: Jan Karski- Tajne Państwo.

Nazywał się Jan Karski i był najsłynniejszym kurierem polskiego podziemia. W 1942 roku, jako pierwszy podjął szlachetną misję, poinformowania świata o skutkach zbrodniczej nazistowskiej ideologi Holocaustu. Starał rozbudzić  bierną postawę alianckich przywódców co do eksterminacji żydów, której sam był świadkiem przebywając w warszawskim getcie i obozie zagłady w Izbicy. Gdy zrobił wszystko co było w jego mocy zabrał się za pisanie książki...


Pierwsze wydanie "Tajnego państwa"  Jana Karskiego, ukazało się w listopadzie 1944 roku w  Ameryce, potem także w Anglii, Francji, Szwecji i  Norwegii.  Od razu zyskała miano bestsellera, sprzedając się w nakładzie ponad 360 000 egzemplarzy. Ponieważ trwała jeszcze wojna, Karski był zmuszony ukryć prawdziwe nazwiska, adresy, pełnione zadania,  wszystko co mogło narazić jego współpracowników, którzy jeszcze walczyli w Polsce na niebezpieczeństwo. W Polsce książka nie mogła zostać wydana po wojnie z wiadomych powodów. W 1999 roku do wydania jej na polskim rynku przekonał  Karskiego jego przyjaciel i najbliższy współpracownik ostatnich lat życia Waldemar Piasecki. Po wydaniu przez miesiąc nie schodziła z listy bestselerów. Dziś powraca w kolejnym wydaniu.


Swoje zeznania autor rozpoczyna tuż przed wybuchem wojny, kiedy otrzymuje rozkaz mobilizacyjny i przydział do pułku artylerii stacjonującego w Oświęcimiu.  Niedługo po przybyciu do jednostki, wybucha wojna. Nie mając nawet możliwości powalczyć z Niemcami dostaje się do radzieckiej niewoli. Wywieziony do ZSRR, na roboty szuka wszystkich możliwych sposobności ucieczki. Wreszcie nadarza się okazja.  Karski udowadniając swoje niemieckie "korzenie" bierze udział w wymianie jeńców.  Dzięki przychylności współwięźniów udaje mu się uciec z niemieckiej niewoli. W dalszej części autor opowiada o początkach w konspiracji i pierwszych zadaniach.  Dokładnie opisuje  początki państwa podziemnego, jego strukturę, organizację i stosunki pomiędzy dziesiątkami małych organizacji konspiracyjnych działających pod koniec 1939 roku. Następnie Karski snuje opowieści o misjach zagranicznych, próbując wszystko wiernie otworzyć i ukazać niebezpieczeństwo, na jakie był narażony.  Choć  starał się zachowywać wszystkie wytyczne podziemia i środki bezpieczeństwa, wpadł. Okrutnie torturowany przez Gestapo, bojąc się, że wyda, targnął się na swoje życie, podcinając żyły.  Szczęście i tu go nie opuściło . Przewieziony do szpitala, z pomocą pielęgniarki i lekarzy odciągnął  powrót na Gestapo. Ostatecznie ze wsparciem podziemia udaje mu się uciec. Po krótkiej kuracji wraca do pracy w podziemiu.
Narażając się na wielkie niebezpieczeństwo przedostaje się do warszawskiego getta , gdzie wnikliwie  obserwuje  panujące tam  warunki i do  obozu w Izbicy, w przebraniu estońskiego strażnika. Przygląda się jednej z najbardziej brutalnych metod eksterminacji Żydów. Polegała ona na  zapędzaniu ofiar  do wagonów, gdzie wcześniej na podłogi rozsypano niegaszone wapno. Wilgotne ludzkie ciało w zetknięciu z wapnem szybko się odwadniało i doznawało rozległych poparzeń. Ludzie w wagonach bardzo szybko umierali, a ciało dosłownie odpadało im od kości. Po załadunku pociąg przejeżdżał w ustronne miejsce, gdzie czekano, aż wszyscy Żydzi skonają w męczarniach. Po czym oczyszczano wagony, ciała palono, a resztki zakopywano.
Pozyskując informację zarówno od przywódców polskiego państwa podziemnego, jak i  Bundu, czyli żydowskiej organizacji konspiracyjnej. Pozyskawszy dokładne sugestie od podziemnych władz wyruszył do Londynu, by poinformować świat  o trudnej sytuacji panującej w okupowanej Polsce, a w szczególności o skutkach zbrodniczej ideologi Holocaustu. Spotyka się z władzami Wielkiej Brytanii i Rooseveltem- prezydentem USA. Prosił tylko o jedno- by świat w końcu zareagował na  brutalną eksterminację Żydów.

"Tajne państwo" jest jedną z najlepszych książek tego roku. To nie następny nudny wywód utrzymywany w encyklopedycznym stylu.  To pisane łatwym językiem wspomnienia, trafiające do każdego czytelnika.  Dla  zainteresowanych II wojną światową, a w szczególności polskim państwem podziemnym będzie wykwintnym smakołykiem.  Ale też fani książek akcji znajdą w niej coś dla siebie, bo przecież  opisy struktur podziemia przeplatane  są dynamiczną akcją, szpiegami, bronią, niezwykłymi misjami. Poprzez prosty, niewyrafinowany styl, jakim autor się posługuje książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Po przeczytaniu jednego rozdziału, ciągnęło mnie do następnego, by dowiedzieć się jak dalej potoczy się historia.
Plusem tej książki jest także to, iż możemy zagłębić się naprawdę głęboko w struktury organizacji podziemnych, poznać wiele ciekawostek i tajemnic, wcześniej nieopisywanych. Karski pełnił rolę kuriera, pomiędzy władzami w kraju a  na emigracji; na początku we Francji a od czasu niemieckiej inwazji na Europę Zachodnią w Wielkiej Brytanii, więc posiadał dużą wiedzę na opisywany w książce temat, nawet większą, niż przywódcy podziemia.
Książka jest ciekawa, nieszablonowa i jedyna w swoim rodzaju, a wspomnienia takiej osoby jak Jan Karski, są obowiązkową lekturą każdego pasjonata  podziemia jak i II wojny światowej. 



2 komentarze:

  1. Hej

    Ostatnio natrafiłem w sklepie na nową (chodzi o wydanie, nie treść ;) ) Biblię, która zawiera 1456 stron, z których 360 stanowią komentarze Jana Pawła II. Całość uzupełniają 83 ryciny biblijne Gustave’a Doré oraz średniowieczne, kolorowe mapy świata i Ziemi Świętej.

    http://wpolityce.pl/polityka/188765-wydarzenie-wydawnicze-przed-kanonizacja-jana-pawla-ii-przepiekna-biblia-z-papieskimi-komentarzami-do-czytania-rodzinnego

    Co ciekawe, to cytuję: "ks. Romaniuk przyznał, że tłumaczenie zajęło mu z przerwami - 40 lat".

    Moim zdaniem to ciekawa pozycja w biblioteczce i zastanawiam się nad kupnem.

    Co sądzicie? Warto?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że może być ciekawa. Te wydanie ewidentnie różni się od tradycyjnych wydań, jest urozmaicone . A jeśli jesteś jeszcze osobą wierzącą i cenisz sobie osobę Jana Pawła II, to uważam, że warto kupić.

      Usuń