niedziela, 10 listopada 2013

Jak to jest z tą Niepodległością...?

   Jutro 11 listopada czyli święto  niepodległości, dzień  niezwykle ważny dla każdego Polaka. To właśnie 11 listopada 1918 roku, po 123 latach zaborów Polska wreszcie uzyskuje niezawisłość. Wolność ta jest jednak okupiona krwią milionów Polaków, walczących w powstaniach( największe listopadowe i styczniowe).
   Nikt tych ludzi, nie zmuszał ich do walki, sami chcieli złapać za broń, a czasami tej broni po prostu, nie mieli. Szli do walki z tym co było  pod ręką( np. z kosami). Wszystkie powstania kończą się tak samo czyli klęską. Gdy wybucha wojna pomiędzy zaborcami, Polacy widzą nadzieję na odzyskanie wolności. Po upadku państw osi i zakończeniu działań wojennych zapada decyzja o utworzeniu państwa polskiego. 14 listopada 1918 roku, zostaje rozwiązana Rada Regencyjna a władza przekazana Józefowi Piłsudskiemu.  Polska, która znikła z map Europy wtedy powstawała z "popiołu i gruzu" jak Feniks. Tereny Wielkopolski i Śląska nie zostały jednak  włączone w granice II RP, choć były zamieszkiwane przez dużą liczbę  Polaków, stało się to więc iskrą zapalną dla Powstanie Wielkopolskiego(1918-zakończone powodzeniem) i trzech Powstań Śląskich(1919-klęska, 1920-klęska, 1921- sukces i podzielenie Śląska). Nowo Powstała Polska, borykała się jednak z wieloma problemami. W 1920 roku ledwie zdołała zatrzymać "inwazję" bolszewików. Lecz cały czas aż do jej upadku ( niektórzy nazywają to IV rozbiorem), we wrześniu 1939, była niepodległa i rządzona przez niezwykłych ludzi(m.in Piłsudski, Dmowski). Zaraz po kapitulacji Warszawy (28 września 1939 roku) powstały podziemne organizacje.W 1942 roku utworzono Armię Krajową, która złączyła ze sobą mniejsze organizacje. 1 sierpnia wybuchło Powstanie Warszawskie, po 2 miesiącach ciężkich walk"o każdą ulicę", upada.  Po zakończeniu II wojny światowej, powstaje Polska Rzeczpospolita Ludowa z marionetkowym rządem. Prawda jest taka - z jednej okupacji trafiliśmy pod następną. Lecz i wtedy Polacy  nie poddali się, organizowali strajki, nie dali się podporządkować sowietom. W 1980 roku, na bazie licznych komitetów strajkowych powstała "Solidarność". W 1989 roku w Polsce upadła "komuna" i powstała "wolna" Rzeczpospolita, która jednakże wolną Polską nie była.
   Po obaleniu komunistycznych władz, nie zostały one postawione przed sądem za  zbiorowe zabójstwa i "terror państwowy".  Wielcy zbrodniarze  Polski Ludowej żyją w dostatku, a ludzie którzy walczyli o naszą niepodległość, znajdują się teraz na marginesie społecznym. Czy to ma sens ?? Czy to się nazywa suwerenność i wolność ??

Jutro Święto Niepodległości, więc warto zatrzymać się na chwilę i pomyśleć :
Czy  żyjemy w wolnym państwem ? Czy da się stworzyć wolne państwo, bez rozliczenia się z przeszłością? Czy rozwój Polski idzie w dobrą stronę?? Czy przelewanie krwi w powstaniach miało sens ? Czy nie wypadało by pamiętać o tych ludziach, którzy walczyli za naszą Ojczyznę - za nas ??
    Zapraszam do dyskusji i udostępniania... Piszcie w komentarzach co o tym sądzicie...
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz